niedziela, 16 sierpnia 2020

342. Zbigniew Robakiewicz

 


Zbigniew Robakiewicz (ur. 24 listopada 1966 w Opocznie) – polski piłkarz grający na pozycji bramkarza, reprezentant Polski. Karierę rozpoczynał w wieku 18 lat w Łódzkim Klubie Sportowym. Przez 2,5 roku spędzonych w klubie rozegrał 28 spotkań w najwyższej klasie rozgrywek w Polsce. W przerwie zimowej sezonu 1986/1987 przeszedł do Legii Warszawa, gdzie rozwinęła się jego kariera. Przez 9 lat bronił bramki Legii, cztery razy zdobywając Puchar Polski oraz po dwa razy mistrzostwo Polski oraz Superpuchar Polski, występując łącznie w 153 spotkaniach. Wówczas zadebiutował w pierwszej reprezentacji Polski w meczu z Arabią Saudyjską, wygranym przez Polaków 1:0 (13 kwietnia 1994, Cannes, Francja). Przed sezonem 1995/1996 powrócił do ŁKS-u, grając we wszystkich 34 spotkaniach ligowych, opuszczając jedynie 20 minut ostatniego meczu ligowego. Sezon później przeniósł się do Grecji, do I-ligowego Iraklísu Saloniki. Wtedy zaczęły się jego problemy ze zdrowiem. W rundzie wiosennej sezonu 1997/1998 zagrał jedynie w 7 meczach w barwach warszawskiej Legii, by następnie przez pół roku nie grać w żadnym klubie. W rundzie wiosennej sezonu 1998/1999 grał w II-ligowej Ceramice Opoczno, a jesienią następnego sezonu w III-ligowym Okęciu Warszawa. Wiosną zagrał w 15 meczach w barwach Legii, a w sezonie 2000/2001 we wszystkich 30 spotkaniach. W rundzie jesiennej sezonu 2001/2002 wystąpił w 8 spotkaniach w barwach Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski. Przez następne dwa lata zagrał w 49 meczach w barwach Widzewa Łódź. W przerwie zimowej trafił do III-ligowego Tura Turek. Na początku sezonu 2005/2006 miał problemy ze zdrowiem i przeszedł szczegółowe badania serca. W przerwie zimowej zakończył karierę piłkarską. W reprezentacji rozegrał jedno spotkanie w 1994 r. [1]. 

3 komentarze:

  1. Gratulacje :) Zapraszam do mnie: http://grafkamil.blogspot.com/2020/08/533-barbara-krafftowna.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje!
    https://autografymateuszz90.blogspot.com/2020/08/693-marko-pjaca.html

    OdpowiedzUsuń